Mnie nadal bardzo podobają się te cieniowane włoski - niestety z uwagi na stan kondycyjny moich włosów nie mogę sobie takiego cuda zafundować. A szkoda, bo wygląda to bosko.
Make days happy
niedziela, 9 grudnia 2012
Płyn do demakijażu
Dzisiaj będzie o płynie do demakijażu. Jest on bardzo ważnym kosmetykiem dla każdej dziewczyny, która lubi makijaż. Dzięki niemu skóra będzie dokładnie oczyszczona i będzie mogła nocą oddychać i się regenerować.
Sądzę, że większość dziewczyn ze mną się zgodzi, że w tej kategorii kosmetykiem wszech czasów jest płyn dwufazowy do demakijażu ZIAJA. I ja jestem w tym gronie, które go używa.
Od producenta: Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe. Przebadany okulistycznie. Nie zawiera substancji zapachowych. Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu. Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry. Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Sodium Chloride, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Sodium Benzoate, CI 42090.
Cena: 6zł / 120ml
Niestety z tym, że nie zostawia tłustej warstwy wokół oczu nie mogę się zgodzić. Jest on maksymalnie tłusty. Zostawia tłustą warstwę nie tylko wokół oczu ale wszędzie tam, gdzie go użyjemy.
Nie sądzę jednak, żeby był to duży problem - chyba, że ktoś swoją wieczorną pielęgnację twarzy na tym kończy.
Ja po demakijażu płynem myję twarz żelem i następnie przecieram tonikiem. Wtedy nie ma szans, aby pozostała jakaś tłusta warstwa.
A teraz moje ostatnie odkrycie: dwufazowy płyn do demakijażu Delia, Dermo System
Od producenta: Bezzapachowy lotion o dwufazowej formule do codziennego stosowania, zmywający również kosmetyki wodoodporne. Zawarte w płynie składniki silikonowe gwarantują niezwykle skuteczny demakijaż delikatnych okolic oczu i ust, nie powodując podrażnień.
Skład: Aqua, Cyclopantasiloxane, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Disodium EDTA, 2-Bromo-2-Nitropropane 1,3 Diol, Cl42090
Cena: 6 zł / 210ml
Jak widać w składzie oba kosmetyki różnią się minimalnie.
Ziaja zawiera Isohexadecane, a Delia Disodium EDTA.
Co na plus dla Deli, ponieważ Disodium EDTA to związek, który ma na celu zwiększyć trwałość kosmetyku.
Co na minus dla Ziaji, bo Isohexadecane co prawda jest substancją wspomagającą aplikacje kosmetyków (daje dobry poślizg) i wygładza skórę, bo zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody ale... może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników.
Co jeszcze wpływa na plus dla Delii - to cena. Za tę samą kwotę (ok 6 zł) tutaj mamy prawie dwa razy więcej kosmetyku.
A ze spraw technicznych - jeżeli wkurza Was zakrętka Ziaji to u Delii tego problemu nie ma.
niedziela, 2 grudnia 2012
Witaminki
Systematyczność nie jest moją najmocniejszą stroną... Wszystko odkładam na później, a cokolwiek mam zaplanowane na dłużej niż 3 dni nie wypala. Do tego stopnia, że nawet preparaty witaminowe zażywałam tak systematycznie, że jedno opakowanie wystarczyło mi mniej więcej na pół roku <wstyd>. Niedobór witamin widać u mnie na pierwszy rzut oka... Maksymalnie osłabione włosy i paznokcie, okropny stan cery, ciągłe zmęczenie. Czas najwyższy zacząć przyjmować witaminy zarówno w formie warzyw i owoców, z którymi muszę się przeprosić i pokochać na nowo, jak i w formie suplementów.
Jako, że mam problemy z tarczycą i przyjmuję leki nie mogę zażywać już kompleksu witamin zawierających jod. Nawet nie uwierzycie jak ciężko znaleźć "witaminy i minerały" bez jodu! A przecież nie ja jedna nie mogę go już mieć nadmiaru... Ale przekopałam dzisiaj cały Super Pharm i znalazłam.
Bio-Multi Witaminy i Minerały (Pharma Nord Denmark).
Niestety nie są idealne (ale jako jedyne nie zawierały jodu), bo magnez do tylko 20% zalecanego dziennego spożycia, a na moje skurcze będzie mi potrzebny. Tylko gdzie ja znajdę magnez bez witaminy B6 (tutaj jest jej aż 300%!)? Witaminowych rozkmin ciąg dalszy nastąpi...
PS. Jeżeli ktoś z Was zna inny kompleks witamin i minerałów nie zawierających jodu proszę o info w komentarzu :)
Zaczynam blogować!
Nie mam pojęcia jak zacząć...
Postanowiłam blogować. Od dawna czytam blogi o szeroko rozumianej tematyce lifestylowej, więc teraz postanowiłam podzielić się też skrawkiem mojego życia.
Będę tutaj pisać o odchudzaniu (tak! niestety muszę się wziąć za siebie, eh... moje lenistwo sięgnęło zenitu), o kosmetykach (być może kiedyś uda mi się dotrzeć do jakiegoś denka), o muzyce, filmach, książkach, mojej ciągłej nauce języków obcych od podstaw i innych duperelach typu studia.
Mam nadzieję, że kiedyś znajdą się tutaj jacyś czytelnicy (z góry Was pozdrawiam) :D
Miłej nocy tymczasem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)